Witajcie! ;*
Jakaś jestem dzisiaj nie do życia. Nie poszłam do szkoły, zaniosłam laptopa do naprawy, mama odebrała za mnie książkę do prezentacji maturalnej. Siedzę i czytam ją, bo muszę się tam doszukać konfliktu pokoleń, a tam przez 50 pierwszych stron kompletnie nic o tym! Lubię czytać książki, ale podejrzewam, że na maturze zdecyduję się interpretować wiersze, bo po prostu lepiej mi to wychodzi. Dlatego nie chciałam brać prozy do prezentacji, ale moja polonistka stwierdziła, że komisja mnie zniszczy, więc uległam presji. Mogę dostać 30% z ustnej z polskiego, ale to trochę wstyd, bo wygląda jakbym nie umiała używać ojczystego języka. Zależy mi na matematyce i biologii. 80% z matematyki to prawie jak spełnienie marzeń. Swoją drogą, czytałyście może książkę Sławomira Shuty "Zwał"? Jeśli tak to chętnie poczytam Wasze opinie na jej temat ;)
Dzisiaj kolejny produkt, który dostałam do testów w ramach Malinowego Klubu. Bardzo dziękuję ze możliwość przetestowania :)
Rozpiszę się na temat żelu głęboko oczyszczającego do twarzy firmy Marion.
Od producenta:
Głęboko oczyszczający żel do twarzy New You:
1. Dokładnie oczyszcza i odblokowuje pory.
2. Eliminuje wągry i zanieczyszczenia.
3. Pozostawia skórę matową i doskonale gładką.
Polecany do cery tłustej, mieszanej skłonnej do wyprysków i zaskórników poniżej 20. roku życia, z wyjątkiem wrażliwej i naczynkowej.
Wyjątkowa formuła antybakteryjna zawiera:
- Witaminę E w kapsułkach - neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników, doskonale nawilża i uelastycznia skórę.
- Cynk - likwiduje stany zapalne, przyspiesza gojenie się ran, oczyszcza skórę i uwalnia ją od nadmiaru sebum. Zmniejsza ilość wykwitów trądzikowych, wzmacnia odporność skóry.
- Botaniczny kompleks Propylant Anti-Seborrhoea - działa antyseptycznie i przeciwłojotokowo. Reguluje wydzielanie sebum, nawilża i oczyszcza skórę, działa przeciwzapalnie.
- Kwas salicylowy - odblokowuje pory, pomaga redukować drobne blizny przez co skóra ma ładniejszy koloryt i wygląda bardziej świeżo.
- Alantoinę - działa regenerująco, przyspiesza odnowę i ułatwia gojenie uszkodzonego naskórka.
Moja opinia:
Produkt znajduje się w ładnym dla oka opakowaniu. Myślę, że też przypadnie do gustu młodszym użytkowniczkom, dla których jest przeznaczony. Zamknięcie jest na 'klik'. Osobiście wolę tubki, ale to też nie jest złe rozwiązanie. Produkt jest wodnisty przez co łatwo go wydobyć z opakowania. Posiada kapsułki z witaminą E, które bardzo przyjemnie masują buzię.
Na początku muszę zaznaczyć, że moja buzia od jakiegoś miesiąca zaczęła poważnie kaprysić. Wyskakują mi bolące ropniaki, więcej pryszczy. Może dopiero teraz dostanę trądzik młodzieńczy? Muszę powiedzieć, że po pierwszym użyciu byłam w absolutnym szoku. Dawno nie miałam produktu do mycia buzi, który by jej nie ściągnął, albo po którym bym się nie świeciła jak neon. Po tym żelu moja buzia była odprężona, delikatnie zmatowiona, gładka jak pupa niemowlaka a pory zwężone. Niestety tak jak w innych produktach nie zauważyłam, żeby działały na wągry, a to jest moja zmora. Zmniejszyło się trochę wyskakiwanie pryszczy, lecz nie zauważyłam szybszego gojenia się ich. Jednakże jestem zadowolona z tego produktu, bo dobrze oczyszcza buzię i wpływa pozytywnie na koloryt skóry.
Jestem na tak, polecam! ;)
Buziaki! ;*
Nie wiem dlaczego ale rzadko widzę produkty Marion w drogeriach .
OdpowiedzUsuń