wtorek, 12 marca 2013

BingoSpa, kolagenowe serum do mycia włosów.

Witajcie ponownie! ;*
Tak jak pisałam wcześniej wpadam do Was z recenzją. Dzisiaj na celowniku będzie kolagenowe serum do mycia włosów BingoSpa.

Od producenta:

Rekonstruujące i nawilżające serum do mycia włosów BingoSpa
Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa.Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa. Dzieki temu tworzy cieniutki film ochronn na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku. 



Zaczniemy tradycyjnie, od opisu opakowania. Jak w przypadku innych produktów BingoSpa jest to butelka z zakrętką, która łatwo się odkształca. Ciężko ją odkręcić mokrymi dłońmi, dlatego ja zawsze odkręcam zanim będę miała mokre dłonie i odstawiam ją, żeby przypadkiem jej nie strącić. Do tego etykietka szybko się zalewa.

Jeśli chodzi o wydajność to starczył mi na 3 tygodnie przy myciu co 2 dni. Myślę, że to nieźle jak na pojemność 150 ml.

Zapach jak w przypadku innych produktów z serii kolagenowej bardzo przyjemny, lekko mydlany moim zdaniem.

A jak działanie? Zauważyłam, że moje włosy podczas używania tego serum stały się takie lekkie. Moja koleżanka dzisiaj powiedziała, że nawet wyglądają na zdrowe. Ładnie błyszczą i zauważyłam, że przy częstszym używaniu nie była mi potrzebna odżywka do rozczesania włosów. Dla mnie to bardzo ważne, ponieważ moje włosy po farbowaniu nie chcą już się tak łatwo rozczesywać i potwornie się kołtunią. Ale niestety włosy się elektryzują. Jednak jeśli chodzi o to co zapewnia producent to nie zauważyłam tego nawilżenia włosów czy miękkości, owszem były delikatne, ale nie miękkie. Elastyczności też nie zauważyłam. Zapomniałam dodać, że zużyłam całe opakowanie. Może po prostu 150 ml to za mało. Dobrze oczyszczał włosy i skórę głowy.

Skład:


Ogólna ocena: Jest to przyzwoity produkt, ale szału na mnie nie zrobił. Może jeszcze kiedyś się skuszę, ale raczej wątpię.

Dostępny tutaj: kilk

Produkt otrzymany w ramach współpracy. Nie ma to jednak wpływu na ocenę.


Buziaki! ;*

3 komentarze:

  1. W sumie taki przyzwoity produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nigdy nie używałam produktów z BingoSpa, ale ta recenzja kusi ;)

    zostałaś nominowana do Liebster Blog Award! zapraszam :))
    http://juss1992.blogspot.com/2013/03/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń