wtorek, 2 kwietnia 2013

Marion KERATIN MIX, spray prostujący włosy.



Witajcie! ;*
Jak Wam minęły święta? Mi bardzo szybko, niestety jutro już do szkoły, a w piątek kolejne podejście do prawka..


Dzisiaj mam dla Was recenzję produktu, który dostałam do testów dzięki uprzejmości Malinki. Bardzo dziękuję za przesłane produkty ;*
Mowa o spray'u prostującym włosy firmy Marion. Czy przypadł mi do gustu? Zapraszam :)


Od producenta:
Spray prostujący  włosy łączy w sobie podstawy pielęgnacji i stylizacji Stworzony do prostowania włosów przy pomocy prostownicy lub suszarki i szczotki. Wygładza i zapobiega puszeniu się włosów. Doskonale rozprowadza się na włosach, nie obciążając ich i nie sklejając. Formuła KERATIN MIX zawiera wyjątkową kombinację keratyny, Keratrix i creatinne, która niezwykłe działanie regenerująco-ochronne włosów:
  • uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa,
  • poprawia kondycję i nadaje połysk zniszczonym włosom
  • zwiększa wytrzymałość, elastyczność i odporność włosów na zerwanie,
  • chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, wysoką temperaturą i uszkodzeniami spowodowanymi zabiegami chemicznymi.
Sposób użycia: Rozpylić na suche lub wilgotne włosy, następnie dokładnie rozczesać. Prostować za pomocą prostownicy, lub suszarki i szczotki. Chronić oczy.

Moja ocena:

Produkt znajduje się w wygodnej butelce z rozpylaczem, który się nie zacina. Działa bez zarzutu. Do tego szata graficzna moim zdaniem jest bardzo przyjemna dla oka. Zwraca uwagę, ale jednocześnie nie jest krzykliwy.

Jeśli chodzi o zapach to nie umiem go opisać, ale przypadł mi do gustu, jest świeży i nie drażni nosa. Wydajność oceniam na plus, ale też nie korzystam za często z takich rzeczy, więc nie wiem jak sprawdzi się u osób, które prostują włosy codziennie.

Od razu mówię, że używałam go tylko przy prostownicy, ponieważ nie umiem suszyć włosów na szczotkę, ale nie mam też takiej szczotki.
Muszę przyznać, że sprawdził się świetnie. Włosy były po nim błyszczące i wyglądały na zdrowe. Efekt prostych włosów utrzymał się u mnie 2 dni! Jak dla mnie to bardzo dużo, ponieważ końcówki moich włosów się kręcą. Nie zauważyłam, żeby w jakiś sposób obciążył włosy, a nie żałowałam go. Do tego muszę przyznać, że nie mam popalonych końcówek, świetnie zabezpieczył włosy.
Jestem zdecydowanie na tak i myślę, że jeszcze długo będzie gościł w mojej łazience! :)

Miałyście? Co sądzicie?

Buziaki! ;*

3 komentarze:

  1. Fajny produkt :) Staram się unikam suszarki i prostownicy ale od czasu do czasu - czemu nie :) Jak wykończę obecny Got2Be to chyba skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę go wypróbować. Ja zraziłam się do takich produktów po sprayu termoochronnym z syoss. Który sklejał włosy i "pachniał" alkoholem.

    OdpowiedzUsuń
  3. coś takiego by mi się przydało.. ale w sumie nie prostuję włosóww ;p

    OdpowiedzUsuń