środa, 2 kwietnia 2014

Marzec w zdjęciach.

Marzec był dla mnie dość ciężkim miesiącem. Ostatnie załatwianie wpisów, zabieg, brak możliwości regularnych ćwiczeń (w domu to nie to samo). Mimo wszystko był to też dobry miesiąc: wróciłam do blogowania, zaliczyłam semestr, mam za sobą zabieg, jestem spokojniejsza, chociaż z braku większego ruchu mnie roznosi. A teraz zapraszam na zdjęcia :)


1. Nareszcie się przemogłam i spróbowałam sushi. Utwierdziłam się w przekonaniu, że to nie dla mnie, ale nie jest najgorsze. Za to chętnie wrócę do tej restauracji na pieczone lody i karawkę sake :)
2. W marcu zaczęłam intensywnie się nawadniać i pić zieloną herbatę.
3. Zapach YR i Guerlain towarzyszyły mi cały miesiąc i pewnie będą towarzyszyć całą wiosnę.


4. Takie tam zabawy telefonem.
5. Spokojny piątkowy wieczór w świetnym towarzystwie! Podobno trochę włosy mi odrosły.
6. Ktoś zbudował wielki zamek z piasku, kiedy byłam w Kołobrzegu.


7. IPad Air to dość stary nabytek, ale załapał się na zdjęcie. Nie żałuję ani złotówki na niego wydanej. Świetne rozwiązanie na uczelni. Nowym nabytkiem jest Samsung Galaxy S4, którego dostałam od taty i jestem za niego ogromnie wdzięczna, na razie jestem bardzo zadowolona! :)
8. Uzupełnienie zapasów w Sephorze. Kilka ciekawych recenzji czeka.



9. Spontaniczny wypad do Trzebieży. Pięknie jest nad Zalewem.




10. Moja piękna Pina. Dziwne imię, ale dawała je moja siostra.
11. Najlepsze na świecie drożdżówki robione przez mojego tatę.
12. Przerwa w czasie nadrabiania zaległości.




13. Tak, jadę na Linkin Park w czerwcu. Chciałam jechać też na Timberlake'a, ale niestety mój budżet na to nie pozwala. W wakacje moja siostra ma urodziny i chciałam sobie na 20 urodziny zrobić tatuaż.
14. Moja psinka nad morzem czuła się jak ryba w wodzie.
15. Niedzielny spacerek. Należy korzystać z ładnej pogody, nie sądzicie?

A jak Wasz miesiąc? :)  Coś ciekawego się działo?
Buziaki! ;*

5 komentarzy:

  1. Ja sushi lubię, ale tylko to które robię sobie sama w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? :) Byłam w naprawdę dobrej restauracji, ale to nie są moje klimaty jednak. Za to kociołek pełen grzybów, kurczaka i krewetek jest świetny! :D

      Usuń
  2. nigdy nie jadłam sushi ale też mysię, że to nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sushi również nie jest dla mnie. Uwielbiam ten zapach Guerlain! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. powiedz tacie, żeby zrobił mi takie drożdżówki:P

    OdpowiedzUsuń