piątek, 12 października 2012

Olay complete, czyli krem na dzień i na noc

Tak jak napisałam wcześniej dodaję recenzję tych dwóch kremów. Jeden z nich bardzo lubię, a drugiego w ogóle nie idzie mi zużywanie -.- Domyślacie się, który bardziej mi pod pasował?
Mimo kuszącego napisu SPF 15 nie przepadam za tym właśnie kremem. Nie odejmuję mu oczywiście nawilżenia, bo nawilża dobrze skóra jest gładka w dotyku. ładnie wygląda, ale jest jeden minus, który stanowczo skreśla ten krem. Jak na krem na dzień jest za gęsty. Stanowczo za długo się wchłania co dla mnie, osoby, która ma skłonności do za późnego wstawania i robienia wszystkiego w biegu, jest to bardzo negatywne. Nie mam nic przeciwko takim cięższym kremom na noc, ale na dzień ma być lekki i przyjemny. Zużycie go zajmie mi baaaaardzo dużo czasu, bo pałam do niego nienawiścią.

Ciężko się wchłania, a ja nie mam czasu czekać. Może zacznę stosować go na noc, jak myślicie? Przynajmniej przestanie zagradzać mi łazienkę.

Drugi z nich bardzo lubię. Jest przyjemny w użytkowaniu. Dobrze nawilża. Skóra rano jest po nim dobrze odżywiona, promienna, nawilżona. Bardzo go polubiłam, jednak niestety mi się kończy. Ma przyjemną konsystencję, wchłania się szybciej niż krem na dzień.
Teraz mają one zmieniony design. Nie sądzę, żebym kupiła któryś z nich ponownie, bo mimo, że ten na noc jest przyjemny w użytkowaniu to nie jest to moje KWC. Będę szukać dalej ;)
A tymczasem idę się wykąpać i pouczyć trochę. Dobranoc! ;*

3 komentarze:

  1. mam taki krem z avonu, który niby przeznaczony jest na dzień ale strasznie długo się wchłania i pozostawia buzię świecącą, ale generalnie działa nawet ok. I właśnie dlatego postanowiłam, że zużyję go na noc. I tobie też tak radzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo nie lubię kremów na dzień które są zbyt gęste, jak dla mnie to musi być bardzo lekki i szybko się wchłonąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sprobuj nakladac go na noc :) ten krem na dzien :)

    OdpowiedzUsuń