środa, 20 lutego 2013

Joanna Jedwab, odżywka wygładzająca do włosów suchych i zniszczonych.

Witajcie kochane! ;*

Jak dawno mnie tutaj nie było. Niestety, ale matura, prawko, a do tego jeszcze praca zabierają czas całkowicie. Do tego musiałam trochę uporządkować moje życie. Obiecuję poprawę i będę bywać tutaj częściej. 

Za oknem znowu śnieg. Błagam, niech takiej pogody nie będzie w poniedziałek, bo znowu nie zdam tego cholernego prawka. Chciałabym mieć go z głowy, bo to stres, a jeden stres w postaci matury całkowicie mi wystarczy. 

Mam dla Was dzisiaj jako rekompensatę recenzję dwóch produktów, ale najpierw o tym, który bardziej mnie do siebie przekonał.


Od producenta: 

Odżywka wygładzająca Jedwab dedykowana jest specjalnie do włosów suchych, matowych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi.

Zawarte w recepturze hydrolizowane proteiny jedwabiu tworzą na powierzchni włosa nawilżający  ochronny film, a dodatkowe składniki kondycjonujące zapewniają właściwą pielęgnację. Po zastosowaniu włosy są wygładzone, lśniące i przyjemne w dotyku. Mają zdrowy wygląd, łatwiej się rozczesują i mniej elektryzują.

Sposób użycia: Niewielką ilość odżywki rozprowadź na wilgotnych włosach, delikatnie wmasuj, pozostaw przez chwilę, a następnie obficie spłucz.





Moja ocena: W wygodnym opakowaniu mieści się 200g produktu. Butelka jest łatwa do otwarcia nawet wtedy, kiedy mamy mokre ręce i co najważniejsze nie wyślizguje się. Opakowanie jest estetyczne, a naklejki z informacjami nie odklejają się. Konsystencja jest raczej zbita, jak na zdjęciu. Dzięki temu dobrze się rozprowadza i nie spływa z włosów. Nakładam ją od ucha w dół, na długość. Wystarczy niewielka ilość, aby dobrze pokryć włosy, przez co jest niezwykle wydajna. Już podczas spłukiwania włosy są mniej poplątane. Byłam w szoku, kiedy moje niesforne włosy po użyciu tej odżywki tak łatwo się rozczesywały. Po wysuszeniu były błyszczące i zdecydowanie mniej się elektryzowały. Byłam w szoku, kiedy zobaczyłam efekty. Myślałam, że żadna odżywka ich nie poskromi. Jedynym mankamentem tej odżywki jest nieprzyjemny zapach, ale za to co robi z moimi poplątanymi włosami mogę jej to wybaczyć. Kosztowała mnie 6,90 zł w małej drogerii. 

Moim zdaniem warto. Dla mnie to jest następca Isany z olejkiem Babassu.

A Wy macie swoje ulubione odżywki? ;)

Buziaki! ;*

4 komentarze:

  1. Ciekawa jestem jak się sprawiła na moich włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze po tego typu produktach okropnie przetłuszczają sie mi włosy

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tą odżywkę ;) Chociaż ja nie wyczuwam w niej nieprzyjemnego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro działa to muszę ją wypróbować :)
    Nie stresuj się tak prawkiem Kochana :* Ja zdałam prawko w piątek, a po weekendzie od poniedziałku miałam maturę :) Jedź ostrożnie i przepuszczaj pieszych ;) Szerokiej drogi, trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń